Paradoksy psychoterapii
Wzmocnienie się:
Osoby decydujące się na rozpoczęcie psychoterapii często za swój cel terapii podają wzmocnienie się, wzmocnienie własnej samooceny. Tymczasem to, co pomaga podczas psychoterapii, jest de facto paradoksalnie osłabieniem, tzn. popękaniem naszych sztywnych struktur np. lekkie osłabienie naszego poczucia nadmiernej kontroli; popękanie wyobrażenia, że jesteśmy świetni i zawsze zaradni; pożegnanie się z oczekiwaniem, że znajdzie się ktoś, kto zawsze będzie dla nas miły i troskliwy i że to jedyna droga do szczęścia. Siła psychiczna bierze się nie z wybierania sobie przyjemnych emocji, ale z ich pełnej świadomości, pełnego przeżywania, umiejętności ich komunikacji, umiejętności odpuszczania oraz z akceptacji tego, co w nas kruche.
Psychoterapia jako zwykła usługa specjalisty:
Tak, psychoterapia, to realna usługa, sztuczna relacja. Ale różni się od innych usług tym, że w jej trakcie możemy poczuć się bardzo zależni od psychoterapeuty. Dodatkowo na przykład zaczniemy widzieć w terapeucie jakąś ważną osobę, osobę podobną do kogoś z naszego realnego życia. Wtedy przeważnie zaczyna się lekki chaos, ponieważ sztuczna usługa zaczyna mieszać się w uczuciach pacjenta z realną więzią. Pojawiają się różnego rodzaju przeniesienia, a wraz z nimi realne uczucia. Usługa przestaje być obojętna. I właśnie dopiero wtedy przy pomocy nazywania wszystkich zjawisk przez psychoterapeutę, możemy pełniej samych siebie zrozumieć, przeżyć w bezpiecznej relacji zablokowane emocje, doświadczyć kojących lub rewolucjonizujących zmian i zabrać dla siebie część tej bezpiecznej więzi. Wszystkie te zjawiska odbywają się z zachowaniem pełnej etyki zawodowej ze strony psychoterapeuty, co oznacza na przykład brak możliwości zawarcia realnych przyjaźni z własnym psychoterapeutą. Następnie stopniowo zaczynamy wychodzić z poczucia chaosu, uwalniamy się od zewnętrznego wsparcia, od nadziei, że to terapeuta wykona pracę, że to on wie lepiej. Przechodzimy do postawy odpowiedzialności za własne decyzje, tylko tym razem wyposażeni w nowe umiejętności, świadomość oraz bezpieczną więź, w której ktoś pomógł nam się lepiej zrozumieć.
Zobacz także